top of page

FOTOGRAFIA ŚLUBNA

Reportaz slubny

Fotograf ślubny to nie zawód (mimo, że uprawiam go od "nastu" lat), fotograf ślubny to nie zajęcie po etacie.
Prawdziwa, autentyczna fotografia ślubna, której esencją jest reportaż, to dzika pasja - zarówno fotografowania jak
i nawiązywania kontaktu z ludźmi. To umiejętność zaprzyjaźniania się w parę minut, nawet w parę sekund. Fotografia ślubna to magia - to moje prywatne zdanie - to magiczne nagłe, ale przyjemne wejście w relację, która wygląda jakbyśmy byli dobrymi znajomymi! Fotograficzny reportaż ślubny jest jak bombonierka - nigdy nie wiesz na co trafisz, a musisz znaleźć się w każdej sytuacji. Pomaga tu doświadczenie - uprawiam ślubny reportaż fotograficzny od 15 lat! Dyskretnie kiedy trzeba, z odwagą i radością, w wymagających tego momentach, wchodzę w interakcję z ludźmi, których fotografuję.

Fotograf ślubny to osoba, która będzie Waszym dobrym cieniem podczas reportażu ślubnego, więc musi to być ktoś, kogo już przy pierwszym kontakcie polubicie :-). Wszystko po to by czuć się przy nim swobodnie, a co za tym idzie, by zdjęcia, które powstaną były prawdziwe. Zmniejszam dystans między mną,
a fotografowanymi ludźmi i dzięki temu uwieczniam autentyczność, Waszą autentyczność w dzień ślubu. Nawet jeśli ktoś z początku mówi - ojoj, mnie obiektyw peszy, nie będę się umiał zachować...- to obawa pryska jak bańka mydlana kiedy zapraszacie do swojego życia mnie - konkretną osobę fotografa, moją wizję i umiejętność patrzenia na świat, spostrzegawczość i wyczulenie na istotne małe i wielkie momenty, a nie kawałek metalu i szkła marki Nikon czy Canon :-)

Dlatego tak lubię z aparatem w dłoni wchodzić w ten dzień, być z Wami w dzień Waszego ślubu i przy kolejnych fotograficznych okazjach.


Więcej fotografii z kategorii reportaż ślubny znajdziecie również w moim blogu i na instagramie - zapraszam

„Fotografując staraj się pokazać to czego bez ciebie, nikt by nie zobaczył.” – Robert Bresson

Sesja plenerowa

Ślubna sesja plenerowa czy poślubna sesja plenerowa to czas Waszej/naszej wspaniałej spontanicznej i naturalnej zabawy. Znamy się już dobrze, bo za nami sesja narzeczeńska, reportaż ślubny i pewnie nie jedna wypita wspólnie kawa, albo chociaż solidna rozmowa telefoniczna. Uważam za konieczność poznać Was - Wasze pasje, namiętności - wszystko po to, by sesja poślubna była prawdziwą Waszą historią, historią o Was, świeżo poślubionych sobie. To uważam za swoje zadanie i jako fotograf ślubny do tego zawsze zmierzam :-)
i paskudnie nieskromnie stwierdzę, bo wiem od tych, z którymi już tworzyłam, że to się udaje!

Miejsca, w których wykonuję sesję poślubną są za każdym razem inne; wspólnie ustalamy miejsce/miejsca sesji, jej nastrój i charakter.
Jest tyle możliwości - lasy, łąki, niby pustynie, zakątki miejskie, industrialne przestrzenie...kiedyś nawet na dachu galerii handlowej stworzyliśmy z jedną parą cudowne zdjęcia. Każde miejsce jest dobre na sesję poślubną, jeśli tylko to będzie "Wasze miejsce".
Czasem spotykamy się w najbliższej okolicy mojego studia, w chacie z bali na podkrakowskich wzgórzach, gdzie żyję i pracuję od czasów mojej wyprowadzki ze ścisłego centrum Krakowa, czasem jedziemy w góry, albo zaczynamy o 5 rano na Krakowskim Rynku, wraz z kwiaciarkami i gołębiami...wiecie, że Warszawiacy jakoś ukochali u mnie te poranne sesje poślubne w Krakowie :-)

Więcej fotografii z sesji poślubnych znajdziecie również w moim blogu i na instagramie - zapraszam :-)